Witajcie :)
Trochę mnie tutaj nie było ale już wracam do regularnych postów itp :). Dzisiaj pokażę Wam wpływ blogów na moje zakupy.
Pod koniec sierpnia w poście "haul kosmetyczny - sierpień 2014" (<klik>) pisałam Wam:
" W tym miesiącu starczy już kosmetycznych zakupów, co chciałam i planowałam to kupiłam :). Innych już nie planuję - nie wiem czy któraś z Was też tak ma jak ja. Ja jak już nie planuję zakupów to zawsze gdzieś "zza rogu/krzaka" itd wyskoczy jakaś okazja lub promocja której ciężko się oprzeć :)."
No i wykrakałam - za rogiem i w lodówce czaiły się okazję, promocje i cała reszta tego "zła". Minęło kilka dni i ze statusu "Innych już nie planuje" przeszłam na status " jeszcze to bym wzięła" - to pierwszy powód.
Drugi powód natomiast to Wy, Wasze blogi :). Czytając je i widząc jedną, drugą itd fajną opinię o jakimś produkcie zapala się lampka. Jak by dodać do tego jeszcze że akurat szampon i krem potrzebny no a przecież zamawiając online to szkoda tylko dwie rzeczy wziąć prawda? I tak właśnie w moje ręce wpadają kolejne kosmetyki - tym razem rosyjskie...
Przecież piąty żel pod prysznic, dziesiąte cienie czy setny lakier do paznokci są jak najbardziej potrzebne! Jestem pewna że nie jedna z Was ma tak samo a Wasze zapasy zajmują sporą część łazienki/toaletki itp :P
Upatrzyłam obniżki cen w skarbach syberii + darmowa dostawa od 50 zł - no jak tu nie skorzystać?!
Kupiłam:
Maska Marokańska przeciw Wypadaniu Włosów
Szampon Prowansalski - Regeneracyjny do Wszystkich Rodzajów Włosów
Bania Agafii Specjalny Balsam - Aktywator Wzrostu Włosów - upatrzyłam na blogu (nie mogę sobie przypomnieć na którym :( ) a że moje włosy ostatnio chyba zasypiają (jak niedźwiedzie na zimę) i wolniej rosną to pomyślałam że przyda im się coś na pobudzenie :)
Żel pod Prysznic na bazie Oleju z Ekwadorskiego Kakao - ślicznie pachnie !!! :)
Od lewej:
Peeling do Ciała Masujący "5 Olejków"
Mydlano - Brzozowy Scrub do Ciała "Głęboko Oczyszczający"
Odżywczy Peeling do Ciała "5 Zbóż"

Żel pod Prysznic z Organicznym Olejem Waniliowym "Słodkie Sny" - może i mało wąchałam zapachów w życiu ale ładniejszej i bardziej naturalnej wanilii niż tutaj to mój nos jeszcze nie czuł :D
Kolejny sklep to merlin.pl. Darmowy odbiór w punkcie + promocja. Tutaj także uległam blogowym zachwytom i kupiłam tą sławną szczotkę Tangle Teezer The Original - cena 22,99 zł. (W promocji mają także compact'y za 36-37 zł i Aqua za 30 zł)
Do tego kupiłam kilka książek i innych pierdółek do domu/pokoju - oczywiście tutaj także okazje itp czaiły się na mnie w lodówce i nie mogłam nie skorzystać :)
I tylko zastanawia mnie czy większy wpływ na zakupy kosmetyczne mają reklamy/inny marketing firm czy blogi, vlogi i inne tego typu kosmetyczne strony? W moim przypadku zdecydowanie to drugie, mogłabym wymienić tutaj sporo kosmetyków z wcześniejszych postów które wypatrzyłam na blogach itp. A według Was która odpowiedź jest dobra?
Przyznam Wam że i mój narzeczony chodzi po Waszych blogach :D - głównie wyszukuje produktów z ładnym zapachem lub szukając pomysłów na to co mi kupić (oczywiście ja się dowiaduje dopiero jak kurier puka do drzwi :D) - szybko się uczy co potrzebne kobiecie :)
Miłego dnia!:)
Fajne zakupy ;) wiem jak to jest z tymi nad programowymi zakupami.
OdpowiedzUsuń.
Ooo, na mnie też blogi tak działają. Często coś kupuję, jak zobaczę na blogu, ale zazwyczaj kupuję potrzebne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJa co miesiąc obiecywałam sobie oszczędzać, aż w końcu doszłam do wniosku, że to bez sensu, bo nie mogę żyć bez promocji :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobra cena szczotki :)
OdpowiedzUsuńNo niestety też na to cierpię :D aczkolwiek nie mam czym za bardzo szastać, więc nie kupuję :D
OdpowiedzUsuńTT mam i uwielbiam, choć kupiłam nie tak dawno to uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy: ) z chęcią wyprobowala bym maski z planeta organica: )
OdpowiedzUsuńU mnie buszowanie po blogach coraz bardziej wydłuża moją listę zachcianek.
OdpowiedzUsuńchce wszystko:D
OdpowiedzUsuńja kupiłam swojego tangle teezera za 22 zł na multidrogerii, chociaż wybrałam kuriera- przesyłka szła 2 tygodnie :/ ale w końcu do mnie dotarł i jestem mega zadowolona :D
OdpowiedzUsuńHaha, super partner, trzymaj się go! :D
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo silną wolę co do zakupów. Czytam blogi i na bieżąco tworzę w głowie listy zakupów na podstawie tego, o czym piszesz Ty i inne dziewczyny, ale zakupy te realizuję dopiero kiedy skończy mi się produkt pełniący daną funkcję. Czyli jak mam na półce emolientową odżywkę do włosów, to jak widzę na blogach choćby i pięć innych cud-odżywek o podobnym działaniu, to nie kupuję :) Dopiero zbliżając się do denka zaczynam obserwować gazetki z promocjami itd. i po takim przyczajeniu się ruszam w wir zakupów ;) Ale jak się jest biedną, niepracującą studentką to nie ma wyjścia niestety ;D
Powiedz narzeczonemu, że wysyłam Pana Mysza na przeszkolenie! :)
OdpowiedzUsuńjak ja widzę coś na blogach i dziewczyny polecają jakiś kosmetyk to od razu pragnę go wypróbować ;(
OdpowiedzUsuńBlogi to zloooo :D nie No, to test silnej woli :D mam tangle teezer i najwspanialsza szczotka pod słońcem :D
OdpowiedzUsuńno nie wiem co jest w tej szczotce, tak się zastanawiam czy warto :) ja mam zwykłą drewnianą i jest ok .. nie wiem czy warto inwestować :)
OdpowiedzUsuńja wszędzie widzę "promocje z których grzech nie skorzystać" - serio to jakaś choroba chyba :D
OdpowiedzUsuńNo to ja muszę się pochwalić silną wolą :) Mówie nie i nie kupuje :)
OdpowiedzUsuńja tez zazwyczaj kupuje pod wplywem recenzji z blogow)))) ale Twoje zakupy sa bardzo fajne)))
OdpowiedzUsuńKosmetyków nie znam, ale widzę serię organiczną i mam z tej serii peeling diamentowy. Poznaję po opakowaniu, że to ta sama firma. TT mam też ten original i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńNo nie a ja kupiłam moją szczotkę za 30 zł, to sporo drożej, ale jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńszczotkę tt mam rok i jestem zadowolona;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy i dobrze to znam gdy coś się spodoba na innym blogu to za wszelką cenę chce się to potem mieć :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie odpowiedz co jest bodźcem moich zakupów są to właśnie blogi/vlogi, reklamy w ogóle na mnie nie działają, moc tkwi w necie i w opiniach ludzi a nie obietnicach (często gęsto stekiem bzdur i kłamstw) producentów :)
OdpowiedzUsuńTeż się czasem łapie na tym że się napatrzę, naczytam i też chcę mieć;D
OdpowiedzUsuńNa mnie promocje i blogi źle działają, mam chyba roczne zapasy kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio skusiłam się na jedno kosmetyczne pudełko a tym czasem zamówiłam już 3 i nie wiem jak się opanować :)
OdpowiedzUsuńHaule u Ciebie zawsze są spore, ale ja lubię oglądać tyle zakupów :) Blogi na mnie źle wpływają, im więcej oglądam, tym więcej chcę i kupuję :D
OdpowiedzUsuń