Witajcie :)
Wiele osób twierdzi, iż dłonie to wizytówka każdej z nas - oczywiście ja także tak uważam :). Piękne, zadbane paznokcie to nie wszystko trzeba też zadbać o same dłonie. Tym bardziej, teraz gdy jest jesień i już wielkimi krokami zbliża się do nas zima. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kremu do rąk Eveline - jak on się spisał? Czy nadaje się na zimę?
Jeśli jesteście ciekawe jak się u mnie spisał i czy moim zdaniem jest wart zakupu, Zapraszam Was dalej :)
Cena: ok 5,50 zł / 100 ml
Informacje:
• intensywnie nawilża
• głęboko odżywia
• regeneruje
• rozjaśnia przebarwienia
• wzmacnia paznokcie
48h
• regeneruje
• rozjaśnia przebarwienia
• wzmacnia paznokcie
48h
doskonale wchłaniająca się formuła
NATURALNE SKŁADNIKI AKTYWNE
NATURALNE SKŁADNIKI AKTYWNE
Glicerynowy krem-maska do rąk kompleksowa ochrona 5w1 intensywnie nawilża, odżywia regeneruje dłonie i pomaga zachować ich młodzieńczy wygląd. Rozjaśnia przebarwienia oraz sprawia, że nawet bardzo zniszczone i przesuszone dłonie stają się niezwykle miękkie i satynowo gładkie. Wyjątkowa formuła doskonale chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Bogactwo składników o wielokierunkowym działaniu to komfort dla dłoni, które na długo pozostaną odżywione, zregenerowane i aksamitnie gładkie w dotyku. Dodatkowo krem wzmacnia paznokcie i pielęgnuje skórki wokół nich.
KOZIE MLEKO – zwiększa elastyczność i gładkość skóry, długotrwale nawilża i regeneruje.
WITAMINA E – „witamina młodości”, przywraca skórze dłoni młodzieńczy wygląd.
MASŁO KARITE – intensywnie nawilża i zmiękcza skórę dłoni.
GLICERYNA – utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia najgłębszych warstw skóry do 48h.
KOLAGEN I ELASTYNA – uelastyczniają i zapobiegają utracie jędrności delikatnej skóry dłoni.
OLEJ Z KIEŁKÓW PSZENICY – niweluje suchość i szorstkość oraz zapobiega pękaniu naskórka.
D-PANTHENOL I ALANTOINA – działają łagodząco i kojąco.
WITAMINA E – „witamina młodości”, przywraca skórze dłoni młodzieńczy wygląd.
MASŁO KARITE – intensywnie nawilża i zmiękcza skórę dłoni.
GLICERYNA – utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia najgłębszych warstw skóry do 48h.
KOLAGEN I ELASTYNA – uelastyczniają i zapobiegają utracie jędrności delikatnej skóry dłoni.
OLEJ Z KIEŁKÓW PSZENICY – niweluje suchość i szorstkość oraz zapobiega pękaniu naskórka.
D-PANTHENOL I ALANTOINA – działają łagodząco i kojąco.
Zacznę standardowo już od opakowania, dostajemy tubkę wykonaną z miękkiego plastiku, sporych wymiarów więc raczej nie będzie to odpowiedni krem do torebki (chyba że mamy ją sporą :D). Krem zamknięty jest za pomocą zwyczajnego zakręcanego korka, który niestety mi osobiście straszne wyślizgiwał się z dłoni, co było nie zbyt wygodne. Jednak ja jestem zwolenniczką zwykłych "klików" :).
Kolejną kwestią jest konsystencja kremu, która mi się bardzo podoba, jest ona delikatna a zarazem trochę wodnista - taka w sumie chyba typowa dla kremów i balsamów Eveline. Jednak zupełnie nie przeszkadza to w aplikacji, ponieważ krem bardzo wygodnie i łatwo rozprowadza się na dłoniach, a i z jego wchłanianiem nie ma problemu. Krem bardzo szybko się wchłania bez pozostawiania na naszych dłoniach tłustej warstwy - jak dla mnie jest to duży plus :).
Kolejną dość istotną sprawą jest zapach produktu, który mi osobiście nie przypomina koziego mleka ani nic w tym stylu :D - raczej jest to zapach kojarzący się z perfumami. Nie mniej jednak zapach jest bardzo przyjemny, a jego intensywność utrzymuje się do 30 minut - co prawda nie jest to długo ale nie wydaje mi się to najważniejsze :).
Najważniejszą kwestią tego kremu jest jego działanie, krem mimo swojego perfumowanego zapachu nie wysusza dłoni, a wręcz znacznie poprawia kondycje skóry na nich. Moje dłonie już po pierwszym zastosowaniu były przyjemne i delikatne w dotyku. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam, iż stan moich suchych dłoni znacznie się polepszył. Stały się one bardzo nawilżone a sama skóra na dłoniach była sprężysta i bardzo miła w dotyku.
Nie zauważyłam, jakichkolwiek oznak alergii czy podrażnienia. Jeśli chodzi o wydajność, tutaj jestem bardzo zaskoczona, ponieważ po takiej konsystencji spodziewałam się czegoś mało wydajnego. Jednak jest odwrotnie, krem jest bardzo wydajny, używam kremu już dwa miesiące a mam go jeszcze połowę - więc chyba nieźle prawda ?:).
Moim zdaniem krem jest fajny i godny polecenia :), u mnie spisuje się doskonale więc jeśli szukacie czegoś dobrego na obecną pogodę to polecam. Miłego dnia!:)
Lubię kosmetyki Eveline, tego kremu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i byłam z niego zadowolona, miał ładny zapach.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym kremie lecz nie z firmy eveline, ale bardzo jest fajny i ma super konsystencje ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; )
ja w nim byłam zakochana :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byśmy się polubili :)
OdpowiedzUsuńJak ja sie ciesze, że nie mam problemu ze skora dłoni. Nienawidzę kremów do rak. Jednak po nakładaniu specyfików na twarz czy ciało nie myje dłoni tylko czekam az resztki produktu sie wchłoną i to mi wystarcza :D
OdpowiedzUsuńMoże po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNiedrogi całkiem ciekawie się zapowiada. :-)
OdpowiedzUsuńO proszę zachęcjaąca recenzja ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto używam kosmetyków Evelina, bo nie są drogie, a często okazuje się, że są całkiem fajne ;) Też używałam tego kremu i mi też się podobał :)
OdpowiedzUsuńJa używam tego kremu,aczkolwiek na moje bardzo wysuszone dłonie ma ninimalne działanie.Działa tylko jak mam posmarowane,później skóra dalej jest sucha i pęka
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem, również wersję z aloesem. Jak dla mnie na zimę jest za słabo natłuszczający - wtedy używam go tylko na noc, a w ciągu dnia czegoś innego. Ale jest super :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich dwóch ulubionych kremów do rąk - drugi to Evree :D Oba nawilżają bosko i długotrwale.
OdpowiedzUsuń