Bentley Organic, łagodzący i nawilżający żel pod prysznic z lawendą, aloesem i olejem jojoba.
Hej,
Chciałabym kiedyś pojechać do Prowansji, stanąć gdzieś na środku i dosłownie wszędzie wokół siebie mieć lawendę :). Niestety na taki wyjazd jeszcze trochę będę musiała poczekać, jednak namiastkę tej krainy przybliżam sobie lawendowymi kosmetykami :). Dzisiaj napiszę Wam o łagodzącym i nawilżającym żelu pod prysznic z lawendą, aloesem i olejem jojoba firmy Bentley Organic, który trafił do mnie ze sklepu ekodrogeria.pl Czy przeniósł mnie do Prowansji? Jak się spisał i co ma do zaoferowania?
Bentley Organic, łagodzący i nawilżający żel pod prysznic z lawendą, aloesem i olejem jojoba. |
Na początku warto wiedzieć, że nie jest to taki zwykły żel pod prysznic. Produkt brytyjskiej firmy jest naturalny, wegański oraz posiada certyfikat Soil Association. Aż 80% jego składników jest pochodzenia organicznego, co zdecydowanie może się podobać i jest dużym plusem produktu :).
Jeśli jesteśmy już przy składnikach, warto sprawdzić co zawiera w sobie. Produkt opiera się m.in. na 3 składnikach aktywnych: olejek lawendowy, sok z liści aloesu oraz olej jojoba. Nie znajdziemy w nim silnych środków myjących, jednak odpowiedniego działania nie można mu odmówić :). Jeśli chodzi o tę kwestię, to bardzo mi się podoba i z ciekawością używałam tego produktu.
Bentley Organic, łagodzący i nawilżający żel pod prysznic z lawendą, aloesem i olejem jojoba. |
Od żeli pod prysznic nigdy nie wymagałam dużo, ładny zapach, skuteczne oczyszczanie i niewysuszanie skóry, to podstawowe oczekiwania wielu kobiet. Ja także mam takie podejście i niczego więcej się nie spodziewałam. Jednak lawendowy żel Bentley Organic jest według producenta uspokajający i nawilżający, tak więc i te kwestie sprawdziłam :).
Zanim przejdę do działania, opiszę Wam kilka bardziej technicznych kwestii. Pierwszą z nich jest niecodzienna, bardzo gęsta i przezroczysta konsystencja produktu. Nie spotkałam się jeszcze z aż tak gęstą konsystencją w tego typu produktach, jednak nie mogę powiedzieć, by utrudniała ona w jakikolwiek sposób aplikację. Ta cały czas jest bardzo łatwa i standardowa dla żeli pod prysznic.
Bentley Organic, łagodzący i nawilżający żel pod prysznic z lawendą, aloesem i olejem jojoba. |
Jednak taka konsystencja ma swoje odbicie w wydajności produktu. Powoduje, że potrzebuję sporo mniej produktu, aby dokładnie umyć całe ciało. Kolejną kwestią jest opakowanie. Lekko przezroczysta, dosyć zwyczajna butelka z zamknięciem typu "klik" nie jest zaskoczeniem. Na anglojęzycznej etykiecie znajdziemy wszystkie potrzebne nam informacje, a część z nich także na naklejce w języku polskim. Ta wyjątkowo nie jest papierowa, tak więc informację możemy przeczytać też później :).
Bentley Organic, łagodzący i nawilżający żel pod prysznic z lawendą, aloesem i olejem jojoba. |
Etykieta produktu oraz obecność olejku lawendowego naprowadza jednoznacznie na trop jego zapachu. Jednak nim się nieco rozczarowałam. Pachnie głównie mydłem, zwykłym, najzwyklejszym szarym mydłem. Dopiero gdzieś tam w tle da się wyczuć lawendowe nuty. Zapach mimo wszystko jest dosyć przyjemny, nie odrzuca mnie, ale też nie relaksuje. Jednak szczerze mówiąc, spodziewałam się pięknego, lawendowego zapachu :). Na skórze lawenda troszkę bardziej dochodzi do głosu, jednak zapach nie utrzymuje się jakoś długo.
Bentley Organic, łagodzący i nawilżający żel pod prysznic z lawendą, aloesem i olejem jojoba. |
Lawendowy żel Bentley Organic posiada łagodne środki myjące, dzięki temu delikatnie, a przede wszystkim skutecznie oczyszcza skórę. Nie zauważyłam, by nawilżał moją skórę, jednak w obecnej chwili poziom jej nawilżenia jest dobry, stąd mogę nie odczuwać tego działania. Zdecydowanie jednak nie wysusza jej, nie podrażnia i nie uczula, a jak wiadomo naturalne składniki, także mogą uczulić. Dużym plusem produktu jest fakt, że dobrze pieni się już podczas nakładania dłoniami. Jeśli użyjecie gąbki, jeszcze większa piana gwarantowana :).
Bentley Organic, łagodzący i nawilżający żel pod prysznic z lawendą, aloesem i olejem jojoba. |
Patrząc na naturalny skład żelu, wysoki poziom organicznych składników, oraz że jest to certyfikowany produkt, jego cena nie jest zaporowa. Za 250 ml trzeba zapłacić 22 zł, co ja oceniam na plus. Nie jest to zły produkt, jego działanie można oceniać tylko i wyłącznie bardzo pozytywnie. Jednak brak spodziewanego się przeze mnie pięknego lawendowego zapachu powoduje, że ta wersja zapachowa żeli Bentley Organic raczej już do mnie nie trafi . Za to z wielką chęcią poznam inne produkty firmy :).
Lawendowy żel pod prysznic, jak i inne produkty firmy Bentley Organic możecie znaleźć w sklepie ekodrogeria.pl.
Znacie produkty Bentley Organic? Zaciekawił Was ten żel?
Miłego dnia :)
Nie znam tej linii i nie jestem zbyt wymagająca, co do tego typu kosmetyków. Tulę :***
OdpowiedzUsuńMarka mi znana ze słyszenia, ale nic z niej nie miałam. Jak na eko produkt to faktycznie drogo nie wychodzi. Szkoda, że zapach nie powala, choć ja to i tak lawendy nie lubię:D
OdpowiedzUsuńSą też inne wersje zapachowe, skoro lawendy nie lubisz :P
UsuńLubię go, ale zapach mi przeszkadza.
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie ale preferuje tańsze żele :)
OdpowiedzUsuńJa widzę praktycznie same plusy. A cena bardzo mnie zachęca.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten żel ;)
OdpowiedzUsuńNie wiemy czy lawenda by nam pod pasowała. Ostatnio kupiłyśmy płyn do płukania o takim zapachu i jest straszny xD
OdpowiedzUsuńA mnie nigdy lawenda nie uczulała, a ostatnio zauważyłam jakieś krostki po żelu z jej użyciem. Nie wiem dlaczego..
OdpowiedzUsuńByć może, to nie lawenda, a inny składnik żelu :)
UsuńSkładniki ma naprawdę przyzwoite... nie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńJest lawenda i aloes, więc brałabym w ciemno :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze chyba lawendowego żelu, z ciekawości chciałabym przetestować :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jego zapachu!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, aż spojrzę do sklepu :)
OdpowiedzUsuńSkład świetny <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kosmetyków od nich, ciekawa propozycja ;)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te produkty bo mam do nich dostęp stacjonarny... Jednak te ich zapachy mnie trochę przerażają, bo właśnie często spotykam informacje, że dopiero w dalszym planie pojawia się to o czym mówi producent.
OdpowiedzUsuńmoże dla mnie inny zapach bo za lawendą nie przepadam
OdpowiedzUsuńSkład pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńRecenzja zdecydowanie zachęca do zakupu, jednak ja zapachu lawendy nie cierpię i jak dla mnie to jeden z najgorszych jakie istnieją. I chociaż piszesz, że ten żel go dużo w sobie nie mam i tak wolałabym nie ryzykować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jeśli masz ochotę wpadnij na nowy post :)
widziałam kosmetyki tej marki w Auchan i zastanawiałam się nad ich zakupem, teraz wiem że warto je wypróbować
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie pachnie lawendą, bo uwielbiam takie zapachy. Mimo wszystko chętnie bym wypróbowała ten żel.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie lawendowe kosmetyki, kompletnie nie podoba mi się ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o produkcie tej firmy. :-) Nie spotkałam się z nią wcześniej, na pewno zajrzę do asortymentu sklepu. :-)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńKolejny ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko kochana
Jeśli masz ochotę na lawendowy żel pod prysznic polecam wypróbować Yves Rocher.Niestety skład jest mniej naturalny
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz kosmetyki dające lawendą po nosie mocno i na długo to polecam serię lawendową out of africa.
OdpowiedzUsuńTej linii nie znam;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem innych zapachów, szkoda, że nie pachnie wystarczająco mocno :)
OdpowiedzUsuńprezentuje się kusząco, szkoda że zapach nie do końca Cię zadowala :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę zachęca i dobrze ze pachnie delikatnie za takimi aromatami akurat nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio po powąchaniu lawendowego kremu unikam tego zapachu
OdpowiedzUsuńjak nie ma mocnej woni lawendy to nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńCzęsto trzeba dokonać wyboru - albo zapach, albo naturalny skład ;)
OdpowiedzUsuńjak ja nie lubię lawendowych zapachów... ale mimo to nie pogardziłabym urlopem w Prowansji :P
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Ogólnie za zapachem lawendy nie przepadam, ale same kwiaty zawsze podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę produkt tej marki. Ja za lawendą nie przepadam zbytnio więc dla mnie jej słaby zapach byłby plusem :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam oliwkowy kremowy żel do kąpieli z Palmolive :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jak na kosmetyk z certyfikatem cena nie jest duża, lubię lawendę i jestem ciekawa czy zapach by mi odpowiadał
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic tej firmy, choć oczywiście duzo o niej czytałam. Szkoda, że nie pachnie lawendą...
OdpowiedzUsuńSzkoda że słabo pachnie, ja lubię czuć zapach żelu po skończonej kąpieli :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę:)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego żelu i mnie zapach również trochę zawiódł ;/
OdpowiedzUsuńja akurat stednio przepadam za takimi płynamiii :)))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest tak mało w nim lawendowego zapachu, bo po prostu go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na działanie i skład to faktycznie fajny i dosyć tani produkt :). Szkoda tylko tego zapachu :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam lawendowe produkty, i większość przemawia za nim
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lawendy <3
OdpowiedzUsuńBrzydki Ptak Blog
Czuję, że ten zapach by mi się spodobał. :-)
OdpowiedzUsuńja tez lubię lawendę:D
UsuńNie przepadam za lawendowymi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej marce, uwielbiam zapach lawendy więc to chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na skład to cena faktycznie zachęcająca, szkoda tylko, że zapach taki średni :(
OdpowiedzUsuńJa też chcę jechać do Prowansji. od kilku lat mam pomysł na trasę i chętnie spędziłabym tam z miesiąc. :-) Nawet kombinowałam, żeby tak zrobić, ale nie wyszło, ciągle coś mnie zatrzymuje.
OdpowiedzUsuńKiedyś nie lubiłam zapachu lawendy, teraz bardzo lubię i otaczam się nim.
Nie znam jeszcze kosmetyków Bentley Organics, ale zamierzam poznać, bo wydają mi się dobre.
Nigdy nie miałam z nim styczności :)
OdpowiedzUsuńzapach pewnie też nie dla mnie.. ale ciekawa jestem tej konsystencja, czy to taka glutowata jest faktycznie, bo szczerze ich nie znoszę xD
OdpowiedzUsuńLawendę lubię. Szkoda że nie pachnie bardziej lawendą ale jestem w stanie wybaczyć skoro ma takie dobre właściwości oraz jest wydajny.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za nutą lawendy
OdpowiedzUsuńkocham lawende:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam lawendę i też mogłabym poleżeć gdzieś na środku wielkich hektarów samej lawendy i do tego słoneczko mnie muskające ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to również zabrakło tutaj zdecydowanie zapachu, na którym mi osobiście w żelach zależy chyba najbardziej. Myślę, ze to jednak dobra opcja dla wrażliwców i fajnie, że taką opcję mają. :)
OdpowiedzUsuńByłam w Prowansji <3 jest pięknie - wszędzie zioła i lawenda :) Cudownie tam jest - inny świat.
OdpowiedzUsuńJuż podoba mi się ten produkt :)
kupiłabym go i ja gdyby ten zapach...
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki i choć 22 zł za żel pod prysznic wydaje się ceną wysoką, to wypróbowałabym z uwagi na lawendę. Z drugiej strony skoro zapach nie jest zbyt mocno wyczuwalny, to może szkoda wydawać tyle pieniędzy. W końcu to tylko żel pod prysznic...
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący kosmetyk, też marzą mi się lawendowe pola :)
OdpowiedzUsuńLawenda kojarzy mi się bardziej z zapachem saszetek do szafy przeciw molom. :D
OdpowiedzUsuńteż niestety nie miałam okazji skorzystać ;p
OdpowiedzUsuń