Hej jestem Monika!
Witaj na moim blogu!
Drzemiace-Piekno - Blog Kosmetyczny

Interesują Cię Kosmetyki? Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego reklamowany jako świetny produkt działa tylko powierzchownie? Odpowiedź leży w składzie i to między innymi sprawdzam :). Ponadto znajdziesz tutaj nowości kosmetyczne, recenzje kosmetyków, posty makijażowe, manicure oraz perfumy, którymi uwielbiam się otaczać. Interesują mnie tylko fakty, albo coś działa, albo nie, a cena nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nie ma drogi pomiędzy. Gotowa? Sprawdź najnowsze posty poniżej, zajrzyj do menu, wyszukaj za pomocą lupy, a jeśli masz ochotę się ze mną skontaktować w jakiejkolwiek sprawie, kliknij poniżej :)
  • Kosmetyki do makijażu
    Zobacz wszystkie posty o kosmetykach do makijażu, akcesoriach i trikach makijażowych
    ZOBACZ
  • Manicure
    Zobacz wszystkie posty o manicure hybrydowym, klasycznym, lakierach do paznokci oraz akcesoriach
    ZOBACZ
  • Kosmetyki do pielęgnacji
    Zobacz wszystkie posty i opinie o kosmetykach do pielęgnacji włosów oraz ciała
    ZOBACZ
  • PERFUMY
    Zobacz wszystkie posty o perfumach, mgiełkach, świeczkach itd.
    ZOBACZ

Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli

Witajcie,

Perfumy, to coś, bez czego większość kobiet nie wyobraża sobie swojej codzienności. Uwielbiamy zapachy, czego dowodem jest m.in. niesłabnąca popularność świeczek zapachowy oraz wosków. Jednak klasyczne perfumy towarzyszą nam od dawna i wątpię, aby kiedykolwiek się to zmieniło :). Jakiś czas temu poznałam perfumy botaniczne Lady of Nature różowy pieprz i bez i przepadłam :), a dlaczego?

Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli
Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli

Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli

Na kwietniowe Ekocuda, które zresztą Wam opisywałam, pojechałam odkrywać nowe naturalne kosmetyki, hydrolaty, czy też cudowne oleje. Nie spodziewałam się jednak, że odkryje Polskie perfumy botaniczne, zresztą sama nazwa "botaniczne" zestawione z perfumami wydało mi się swoistą nowością. Choć prawdą jest, że w kwestii perfum daleko mi do ekspertki, to uwielbiam otaczać się pięknymi zapachami :).

W asortymencie Lady of Nature znajduje się 6 propozycji zapachowych. Na targach mogłam sprawdzić, ale dostałam też próbki do zakupu. Od początku jednak wiedziałam, że zabiorę ze sobą Różowy Pieprz i Bez, który uwielbiam, choć nie do końca byłam świadoma, jak on tutaj zostanie przedstawiony.

Perfumy Lady Of Nature - rodzaje:


 Kąpiel w Oceanie, Perfumy Botaniczne bez glikoli
 Mech i Rosa, Perfumy botaniczne bez glikoli
 Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli
 Staw o Poranku, Perfumy Botaniczne bez glikoli
 Tiramisu, Perfumy Botaniczne bez glikoli
 Wieczór na Łące, Perfumy Botaniczne bez glikoli


Czym są perfumy botaniczne?


Obecnie producenci perfum bazują na zapachach tworzonych w laboratoriach, jednak kiedyś nie było takich możliwości, a perfumy towarzyszyły naszym przodkom. Perfumy botaniczne to więc produkty wytworzone naturalnie, z pachnących części roślin według dawnych sposobów. Dziś w zasadzie ciężko je spotkać na sklepowych półkach. Wykonują je pojedyncze osoby na małą skalę, co zresztą ma swoje uzasadnienie w informacjach na stronie Lady Of Nature :).

Nasze perfumy produkujemy ręcznie w małych partiach, pod zamówienia klientów. Ze względu na małą ilość chemii i konserwantów chcemy, żeby produkt docierał do Was jak najświeższy i miał możliwie długą datę ważności. W związku z tym czas wysyłki to maksymalnie do 10 dni po opłaceniu zamówienia.
Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli
Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli

Opakowaniem jest dobrze znana nam z kosmetyków, głównie naturalnych forma. Buteleczka z ciemnego szkła oraz dobrze działający, równomiernie rozpylający atomizer jest gwarancją sukcesu :). W perfumach Lady of Nature trudno szukać wyszukanych, nietypowych flakonów, ale moim zdaniem, to właśnie dobrze, gdyż zupełnie nie o to tutaj chodzi :). One w swej prostocie mają swój urok, co zyskują także dzięki bardzo ładnej i estetycznej etykiecie. Co prawda, gdy dotkniecie mokrą dłonią, potrafi się trochę rozmazać, ale szczerze mówiąc, wybaczam im :).

Różowy Pieprz i Bez to idealne perfumy dla każdej miłośniczki pięknego zapachu bzu, który jest tutaj najważniejszy. Bardzo intensywny, choć w całej kompozycji zapachowej wyczuwam delikatną mydlaną nutę. Miesza się on delikatnie z ostrzejszymi akcentami pieprzu. Potrafi zwrócić na siebie uwagę przechodzących obok osób, o czym przekonałam się niejednokrotnie :P.
Perfumy łączą wyraźne nuty kwiatowe z ostrzejszymi nutami pieprzu i drzewa sandałowego, dzięki czemu zapach jest nie tylko bardzo oryginalny ale też niesamowicie zmysłowy. Projektując perfumy myśleliśmy przede wszystkim o kobietach przebojowych, pewnych siebie, które łączą w sobie pierwotną siłę z delikatnością. - Ladyofnature.pl
Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli
Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli

Trwałość Lady of Nature Różowy Pieprz i Bez, Perfumy Botaniczne bez glikoli


Kupił mnie w zasadzie od pierwszej aplikacji. Już wtedy wiedziałam, że jest to najładniejszy zapach, jaki w życiu miałam okazję używać. Są naprawdę genialne i piękne :). Dużym zaskoczeniem jest dla mnie ich trwałość, na mojej skórze potrafią utrzymać się cały dzień i nawet po myciu, gdy przytknę nos do skóry, wyczuwam je. Sprawdzał to też mój ukochany, bo szczerze mówiąc, wydało mi się to niemożliwe, jednak on też to potwierdził. Z tego, co widziałam, dziewczyny na instagramie także pisały, że akurat te perfumy są najtrwalsze, jeśli chodzi o asortyment Lady Of Nature :).

W kwestii wydajności korzystam z nich praktycznie każdego dnia, mija drugi miesiąc i mam jeszcze pół opakowania :). Choć przyznam Wam, że gdy je zużyję, na pewno kupię kolejne opakowanie, a są warte każdej złotówki. Polubiłam je, powiedziałabym, że nawet bardzo i używam ich na każdą okazję, nawet w upały, po prostu lubię je czuć wokół siebie :).

 Wyczuwalne nuty: Bez, Różowy Pieprz, Drzewo Sandałowe
 Pojemność: 50 ml
 Cena: 70 zł

Słyszałyście o perfumach botanicznych Lady Of Nature?

Miłego dnia!

Komentarze

  1. Jeśli skończą mi się zapasy perfum, to z przyjemnością sięgnę po te o których piszesz ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie spotkałam się z perfumami botanicznymi, jestem zatem bardziej ciekawa jak zapachy takie razem się komponują

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz spotykam się z takim produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie wypróbowałabym takie perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. różowy pieprz??? Nie słyszałam o tym!!! Brzmi ciekawie zapowiada się intensywnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. PO raz pierwszy spotykam się z takimi perfumami. Jestem fanką zapachów, a to mi zupełnie umknęło ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz czytam o tych perfumach, ale już sama nazwa "perfumy botaniczne" jest tak intrygująca, że z miejsca mam ochotę je powąchać! ;) No i te nuty zapachowe wydają się naprawdę świetnie połączone :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To musi byc piekny zapach, uwielbiam rozowy pieprz w perfumach :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzi chętnie bym wypróbowała. Ostatnio rozglądam się za kosmetykmi o dobrym składzie

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz spotykam się z takim rodzajem perfum :)

    OdpowiedzUsuń
  11. pierwszy raz sie spotykam chętnie poznałabym bliżej, zapach mógłby mi sie spodobać:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super, że tak fajnie się u Ciebie sprawdzają i tak ci się podobają. :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz słyszę o takich perfumach. Będę musiała sprawdzić ten zapach jest interesujący

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz słyszę o perfumach botanicznych, bardzo mnie nimi zaciekawiłaś, tym bardziej że lubię bez, ale w wersji z różowym pieprzem nigdy nie wąchałam

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o takich perfumach, ale skoro piszesz, że zapach jest ładny, to może wypróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie spotkałam się wcześniej z taką formą perfum - bardzo mnie nimi zainteresowałaś, chociaż wydaje mi się, że skusiłabym się na inny wariant zapachowy. Ostatnio zapach rózy ogromnie mnie drażni, a drzewo sandałowe jest dla mnie za cięzkie. Mimo wszystko, jestem ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie słyszałam jeszcze o tych perfumach, ale z pewnościa je wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super trwałość, ciekawa jestem zapachu. Opakowanie średnie, ale nie można mieć wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  19. słyszałam już, że jest chwalony i świetną ma trwałość. No nic, muszę koniecznie wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem ciekawa czy polubiłabym zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj coś dla mnie. Kocham zapach bzu

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojej chciałabym sprawdzić czy faktycznie tak pięknie pachną!

    OdpowiedzUsuń
  23. Naturalne perfumy? No o tym jeszcze nie słyszałam, ale koniecznie muszę sobie takie sprawić. Na lato ten zapach idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pierwszy raz słyszę o perfumach botanicznych, nigdy wcześniej nie miałam styczności z tego typu produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie słyszałam, ale zaciekawiłaś mnie tą recenzją :)

    OdpowiedzUsuń
  26. zaciekawiłaś mnie tym bo pierwszy raz widze

    OdpowiedzUsuń
  27. Nigdy wcześniej nie miałam z nimi styczności - ale bardzo mnie zaciekawiły i chętnie poznałabym je bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Brzmi bardzo intrygująco, chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy o nich nie słyszłam. Bez muszą pachnieć pięknie

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie znam marki, nie słyszałam też nigdy o perfumach BOTANICZNYCH. W opakowaniu to one wyglądają jak... hydrolat :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Pierwszy raz czytam o takich perfumach :) Chętnie bym powąchała jak takie nutki z różowym pieprzem i bzem pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo mnie zaciekawiłaś tymi perfumami :D Te nazwy są genialne - ciekawi mnie zapach mchu i rosy :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawy produkt, ciekawa jestem zapachu :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Perfumy botaniczne widzę po raz pierwszy! Czytając, myślałam, że będą droższe, a tu proszę, cena całkiem przyjemna, a biorąc pod uwagę ich trwałość, to "woow" :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Koniecznie muszę je mieć :) Tych łąkowych wariacji zapachowych też jestem bardzo ciekawa!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już trafiłaś w mój świat, zachęcam Cię do podzielenia się swoją opinią na dany temat.
Jestem pewna, że masz swoje zdanie, być może zupełnie inne niż moje? - podziel się nim ze mną :).
Mój blog to nie darmowa tablica ogłoszeń, jeśli nie widzisz swojego komentarz, a zawierał on link to, prawdopodobnie trafił do spamu.