Hej jestem Monika!
Witaj na moim blogu!
Drzemiace-Piekno - Blog Kosmetyczny

Interesują Cię Kosmetyki? Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego reklamowany jako świetny produkt działa tylko powierzchownie? Odpowiedź leży w składzie i to między innymi sprawdzam :). Ponadto znajdziesz tutaj nowości kosmetyczne, recenzje kosmetyków, posty makijażowe, manicure oraz perfumy, którymi uwielbiam się otaczać. Interesują mnie tylko fakty, albo coś działa, albo nie, a cena nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nie ma drogi pomiędzy. Gotowa? Sprawdź najnowsze posty poniżej, zajrzyj do menu, wyszukaj za pomocą lupy, a jeśli masz ochotę się ze mną skontaktować w jakiejkolwiek sprawie, kliknij poniżej :)
  • Kosmetyki do makijażu
    Zobacz wszystkie posty o kosmetykach do makijażu, akcesoriach i trikach makijażowych
    ZOBACZ
  • Manicure
    Zobacz wszystkie posty o manicure hybrydowym, klasycznym, lakierach do paznokci oraz akcesoriach
    ZOBACZ
  • Kosmetyki do pielęgnacji
    Zobacz wszystkie posty i opinie o kosmetykach do pielęgnacji włosów oraz ciała
    ZOBACZ
  • PERFUMY
    Zobacz wszystkie posty o perfumach, mgiełkach, świeczkach itd.
    ZOBACZ

Rimmel Thrill Seeker Lip Latex 150 Magnetic – tafla błysku z charakterem, ale nie dla każdego

Po matowe pomadki sięgam zdecydowanie częściej – są dla mnie praktyczne, trwałe i komfortowe. Czasem jednak mam ochotę na coś innego, coś bardziej błyszczącego, coś, co przyciąga spojrzenie.  Mam dzisiaj dla Was Rimmel Thrill Seeker Lip Latex w odcieniu 150 Magnetic, która znalazła się w jednym z ostatnich pudełek z kosmetykami Pure Beauty. Zaintrygowała mnie obietnicą błyszczącego wykończenia, obecnością składników pielęgnujących oraz formułą, która miała dawać efekt tafli na ustach i komfort noszenia. Czy rzeczywiście dostarcza tego, czego się po niej spodziewałam?


Rimmel Thrill Seeker Lip Latex 150 Magnetic – tafla błysku z charakterem, ale nie dla każdego

Rimmel Thrill Seeker Lip Latex 150 Magnetic – tafla błysku z charakterem, ale nie dla każdego

Rimmel Magnetic to odcień, który można by uznać za jeden z bardziej uniwersalnych – ładnie wyważony nude, nie wpadający ani zbyt mocno w róż, ani w pomarańcz. Dość bezpieczny i – przynajmniej na papierze – idealny do makijażu dziennego. Na dłoni zapowiada się naprawdę obiecująco. Niestety, na ustach nie jest już tak łatwo – pigmentacja nie zachwyca, a żeby uzyskać równomierne krycie, trzeba nałożyć kilka warstw. A to przy tak specyficznej formule nie zawsze kończy się sukcesem. Przyznam Wam, czar nieco prysł już na początku. 


Rimmel Thrill Seeker Lip Latex 150 Magnetic – tafla błysku z charakterem, ale nie dla każdego


Aplikacja – piękno opakowania kontra rzeczywistość

Opakowanie jest bardzo estetyczne, matowe, dobrze leży w dłoni i nie wyślizguje się, a aplikator w kształcie diamentu pozwala na precyzyjne zaznaczenie konturu ust. Jednak sama aplikacja nie należy do najprzyjemniejszych. Formuła jest lepka, taka silikonowa i śliska, a po aplikacji miałam wrażenie, że pokryłam usta cienką, klejącą warstwą, która zbiera się w załamaniach i ledwo rozprowadza pigment. Uzyskanie równej tafli wymaga sporo cierpliwości i... akceptacji dla lekkiego dyskomfortu.


Rimmel Thrill Seeker Lip Latex 150 Magnetic – tafla błysku z charakterem, ale nie dla każdego

Efekt i wykończenie – tafla z niespodzianką

Zaraz po aplikacji efekt tafli jest wyraźny i zgodny z obietnicami producenta – usta wyglądają na pełniejsze i błyszczące, a przy dobrze przygotowanej skórze mogą robić wrażenie. Oczywiście jeśli przymkniecie nieco oko na trudności, jakie niesie ze sobą aplikacja Rimmel Lip Latex - niestety, ale jest to pomadka wymagająca nieco wprawy i cierpliwości :). Cały problem w tym, że produkt nie zastyga, co sprawia, że łatwo się rozmazuje i przenosi. Dodatkowo, pozostaje lepki przez cały czas noszenia.

Zaskoczeniem było dla mnie to, że po zniknięciu błyszczącej warstwy na ustach pozostaje delikatne zabarwienie – coś na kształt tintu. To może spodobać się osobom, które lubią efekt delikatnie podbarwionych ust nawet po kilku godzinach. W moim przypadku niestety kolor po czasie był nierówny i wyglądał mało estetycznie.


Rimmel Thrill Seeker Lip Latex 150 Magnetic – tafla błysku z charakterem, ale nie dla każdego


Smak – aspekt, którego nie da się pominąć

W produktach do ust smak bywa równie ważny jak komfort noszenia – chcąc nie chcąc, po prostu się go czuje. I niestety w tym przypadku jest to smak, który trudno zignorować. Dla mnie był nieprzyjemny, wręcz odpychający, co znacząco wpłynęło na ogólne odczucia z użytkowania. Nawet jeśli błysk wygląda ładnie – uczucie, jakie pozostaje na ustach, nie zachęca do ponownej aplikacji.

Skład – co dobrego znajdziemy w środku?

W składzie pomadki znajdziemy kilka ciekawych składników:

  • Sodium Hyaluronate – nawilża i wiąże wodę w naskórku,

  • Tocopheryl Acetate (witamina E) – działa przeciwutleniająco i wspomaga regenerację,

  • Panthenol (prowitamina B5) – łagodzi i zmiękcza,

  • Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder – koi i wspiera barierę skóry,

  • Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract – naturalny antyoksydant.


Rimmel Thrill Seeker Lip Latex 150 Magnetic – tafla błysku z charakterem, ale nie dla każdego


Mimo obecności tych składników, nie zauważyłam realnego działania pielęgnacyjnego – owszem, usta były lekko nawilżone, ale tylko w czasie noszenia produktu. Nie odczułam, by cokolwiek się poprawiło przy regularnym stosowaniu.

Jeśli lubisz wyrazisty połysk, efekt tafli i nie przeszkadza Ci lepka konsystencja, być może Rimmel Thrill Seeker Lip Latex spełni Twoje oczekiwania. Dodatkowy plus za ładne opakowanie i precyzyjny aplikator. Dla mnie jednak – jako osoby preferującej matowe formuły i wyższy komfort noszenia – ten produkt się nie sprawdził. Trudna aplikacja, lepka warstwa, nierówne krycie i bardzo nieprzyjemny smak sprawiają, że raczej nie wrócę do tej serii.

A Ty? Lubisz błysk na ustach czy bliżej Ci do klasycznych matów? A może ten odcień z Pure Beauty sprawdził się u Ciebie lepiej? Daj znać – jestem bardzo ciekawa!

Komentarze

  1. Oj to też zdecydowanie nie dla mnie. Nie lubię lepkiej konsystencji.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna recenzja i sama uwielbiam te pomadki są bardzo trwałe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi mnie ten produkt od momentu jak wszedł na rynek. Jednak po przeczytaniu kilku recenzji dochodzę do wniosku, że dobrze iż go nie kupiłam. Tylko by mnie irytował.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi ta pomadka się podoba chociaż formuła faktycznie unikatowa i nie każdy będzie zadowolony 😀

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już trafiłaś w mój świat, zachęcam Cię do podzielenia się swoją opinią na dany temat.
Jestem pewna, że masz swoje zdanie, być może zupełnie inne niż moje? - podziel się nim ze mną :).
Mój blog to nie darmowa tablica ogłoszeń, jeśli nie widzisz swojego komentarz, a zawierał on link to, prawdopodobnie trafił do spamu.