Hej jestem Monika!
Witaj na moim blogu!
Drzemiace-Piekno - Blog Kosmetyczny

Interesują Cię Kosmetyki? Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego reklamowany jako świetny produkt działa tylko powierzchownie? Odpowiedź leży w składzie i to między innymi sprawdzam :). Ponadto znajdziesz tutaj nowości kosmetyczne, recenzje kosmetyków, posty makijażowe, manicure oraz perfumy, którymi uwielbiam się otaczać. Interesują mnie tylko fakty, albo coś działa, albo nie, a cena nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nie ma drogi pomiędzy. Gotowa? Sprawdź najnowsze posty poniżej, zajrzyj do menu, wyszukaj za pomocą lupy, a jeśli masz ochotę się ze mną skontaktować w jakiejkolwiek sprawie, kliknij poniżej :)
  • Kosmetyki do makijażu
    Zobacz wszystkie posty o kosmetykach do makijażu, akcesoriach i trikach makijażowych
    ZOBACZ
  • Manicure
    Zobacz wszystkie posty o manicure hybrydowym, klasycznym, lakierach do paznokci oraz akcesoriach
    ZOBACZ
  • Kosmetyki do pielęgnacji
    Zobacz wszystkie posty i opinie o kosmetykach do pielęgnacji włosów oraz ciała
    ZOBACZ
  • PERFUMY
    Zobacz wszystkie posty o perfumach, mgiełkach, świeczkach itd.
    ZOBACZ

Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka

Mam wrażenie, że maski i maseczki dosłownie opanowały Polskę. Jest ich taki ogrom, że co chwilę w sklepie, drogerii online, czy na blogach trafiam na masę nowych, a producenci nie zwalniają tempa, w szczególności Bielenda. Gdy je zobaczyłam, wiedziałam, że prędzej, czy później, ale będą moje :). Poznajcie Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka! :)

Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka
Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka

Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka


Podobno w każdym z nas, bez względu na wiek jest odrobina dziecka. Może to właśnie dlatego popularność zdobywają tego typu produkty? :) Wpadające w oko opakowanie, zabawny nadruk na masce oraz same nazwy: Zalotna Baśka, Boski Rolf, Odważny Kazik, Szalony Gonzo. Nie wiem kto i w jakich okolicznościach to wymyślił, ale moim zdaniem wyszło fajnie, zabawnie i kolorowo :).

❤ Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D Zalotna Baśka -  odżywiająca
❤ Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D Boski Rolf - nawilżająca
❤ Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D Szalony Gonzo - rozświetlająca
❤ Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D Odważny Kazik - detoksykująca

Opakowaniem jest zwykła saszetka, fajna graficznie, pokazująca nam, jaki nadruk będzie miała maska. Oczywiście zawiera wszelkie informacje, obietnice i oczywiście skład, a z nim jest całkiem fajnie. Maska Bielendy bazuje na nawilżających składnikach ( Gliceryna, Propanediol ), Mocno nawilżającym i regenerującym ekstrakcie z granatu oraz Oleju Avokado, który jest bogaty w witaminy, mocno nawilża skórę, wygładza oraz regeneruje. Z ciekawych składników znajdziemy jeszcze regenerujący skórę oraz łagodzący Panthenol, kwas hialuronowy, skwalan, nawilżający i regenerujący olej sojowy. Ekstrakt z truskawki działa silnie antyoksydacyjnie, złuszczająco, rozjaśniająco oraz przeciwzapalnie. Zwęża pory, wzmacnia skórę oraz wspomaga regenerację skóry. W kwestii słabych składników, których użył producent, warto zwrócić uwagę na Methylparaben oraz Disodium EDTA, czyli dwa konserwanty, które wiele osób omija.

Skład Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka

Aqua (Water), Glycerin, Propanediol, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Sorbitol, Panthenol, Sodium Lactate, Fragaria Vesca (Strawberry) Juice, Punica Granatum (Pomegranate) Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Gluconolactone, Biosaccharide Gum-4, Magnesium Aluminum Silicate, Lactic Acid, Vegetable Oil, Sodium Hyaluronate, Xanthan Gum, Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Glycine Soja (Soybean) Oil, Tocopherol, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sorbic Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Parfum (Fragrance), Linalool.

Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka
Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka

Nie wiem, co przeszedł mój egzemplarz, ale zdecydowanie nie było to delikatne. W środku maska w płacie była mocno poplątana, w wielu miejscach poprzerywana i wcale nie było tak łatwo ją dobrze nałożyć. Wykonana jest z dosyć cienkiej tkaniny, dobrze przylega do skóry, trzyma jej się na tyle dobrze, że spokojnie mogę wykonywać różne czynności :). Maska Bielenda Monster jest dobrze nasączona, po 15 minutach na twarzy nadal jest delikatnie mokra. Po zdjęciu trochę płynów zostaje na skórze, łatwo się wklepuje i szybko się wchłania :).

ZALOTNA BAŚKA jest mistrzynią od zadań specjalnych dla każdego typu cery, zwłaszcza suchej i wrażliwej. Zaufaj jej i zaserwuj cerze bogate odżywienie ?! Maseczka zawiera niezastąpione składniki aktywne, które zadowolą nawet najbardziej łakomą skórę. Odżywczy sok z truskawek to bogaty w witaminy składnik ceniony za działanie antyrodnikowe i przeciwstarzeniowe. Ekstrakt z granatu wykazuje właściwości przeciwutleniające i rewitalizujące zmęczoną cerę.

Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka
Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka

Esencja nie pozostawia klejącej warstwy. Po użyciu skóra jest nawilżona, rozjaśniona oraz wygładzona. Maseczka Bielenda Monster delikatnie napina skórę i w działaniu okazała się całkiem fajnym produktem, po który z przyjemnością mogłabym sięgać regularnie i na pewno do niej jeszcze wrócę. Nie jest to maseczka bankietowa, myślę, że bliżej jej do tych o długofalowym działaniu, jednak do tego potrzebna jest w miarę regularna aplikacja.

Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka
Bielenda Monster odżywcza maska w płacie 3D, Zalotna Baśka

Pachnie przyjemnie, słodko i truskawkowo, tak więc jeśli lubicie tego typu zapachy, to jest to kolejny plus :). W ramach ciekawostki powiem Wam, że nadruk rozbawia dzieci, a kot uciekał, tak było w moim przypadku :D. Maseczkę Bielenda Monster Zalotna Baśka kupicie w wielu miejscach stacjonarnie oraz online w cenie ok. 10 zł i dla mnie były to dobrze wydane pieniądze :).

Znacie maseczki Bielendy z serii Monster? Lubicie takie zabawne nadruki na tego typu produktach? :)

Miłego dnia!

Komentarze

  1. Lubię maseczki z tej firmy. Tej akurat nie miałam, ale przy okazji zakupów muszę się za nią rozejrzeć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że maseczki i jedna z ich serii bardzo przypadli mi do gustu. :)

      Usuń
  2. Ja się chyba nie skuszę. Jestem jedną z tych maniaczek naturalnej pielęgnacji. Na takie maseczki po prostu szkoda mi pieniędzy. Wolę odłożyć i kupić np. olej naturalny, jakieś serum z dobrym składem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię naturalne kosmetyki, ale nie sięgam tylko po takie. :)

      Usuń
  3. Mam te maseczkę w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przeurocza faktura:D i ten zapach też mnie przekonuje;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne nazwy mają te maseczki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze takich maseczek. Chętnie bym je wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planie zakup tych potworkowych maseczek :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Maseczki uwielbiam, więc dla mnie może być ich dużo. Te są super i te nazwy :-) Na pewno kupię :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam maseczek z tej linii, jednak kocham każdego rodzaju maski, maseczki i bardzo chętnie wypróbuję i tą :) Muszę dodać, że maski w płachcie to mój ulubiony typ masek do twarzy :) Wspaniała recenzja, bardzo inspirująca i szczera!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy widzę takie urocze opakowania, moje wewnętrzne dziecko aż podskakuje :D A jeśli w dodatku pachnie truskawką, to jestem kupiona z miejsca ;) Zdecydowanie muszę ją wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tych jeszcze nie miałam, ale generalnie obecnie to dla mnie najlepsze rozwiązanie (bo najszybsze)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aplikacja szybka, to też dla mnie idealne rozwiązanie masek w płachcie. :)

      Usuń
  12. Nie dość, że fajnie wygląda, to jeszcze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie wyglada ta maseczka i bardzo atrakcyjna ma cene do tego zapach truskawek, mmmmh przyjemnie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak widzę takie opakowania to nie mogę przejść obojętnie, chętnie ją sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam tą maseczkę i byłam z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam ją już sporo razy i muszę przyznać, że kusi wyglądem i samą nazwą :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze biorę tego typu maski na wyjazdy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tych jeszcze nie używałam. Lubię takie zabawne maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie słyszałam o tej marce, ale muszę jedno przyznać na pewno, że mają przepiękne opakowania.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam, ale z chęcią spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie lubię słodkich zapachów :D
    Ale maski w płachcie czasami stosuję, choć rzadko, bo mnie chłodzą, a ja zmarzluch jestem:D
    Fajna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda tylko ze firma ta testuje na zwierzętach . Bo tak zaraz bym przetestowała .

    OdpowiedzUsuń
  23. Śmieszne są te maseczki ;D ale póki co żadnej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie spotkałam się jeszcze z tą maseczką, ale chętnie przetestuję :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już trafiłaś w mój świat, zachęcam Cię do podzielenia się swoją opinią na dany temat.
Jestem pewna, że masz swoje zdanie, być może zupełnie inne niż moje? - podziel się nim ze mną :).
Mój blog to nie darmowa tablica ogłoszeń, jeśli nie widzisz swojego komentarz, a zawierał on link to, prawdopodobnie trafił do spamu.