W swojej codziennej pielęgnacji cery poza kosmetykami sięgamy także po różnego rodzaju akcesoria kosmetyczne, mające nam ułatwić, a niekiedy także podnieść naszą pielęgnację o kilka poziomów wyżej :). W kategorii oczyszczania jednym z prostszych, ale i skutecznych produktów jest gąbka Konjac i dzisiaj jedną z jej wersji chciałabym Wam pokazać - Gąbka Konjac lawendowa serce Lash Brow
Gąbka Konjac lawendowa serce Lash Brow
Akcesoria kosmetyczne są mocno rozbudowaną gałęzią, a ich wybór aktualnie jest ogromny, szczególnie w kategorii oczyszczania i złuszczania skóry, ale także masażu, czy też wspomagania docierania składników aktywnych do głębszych warstw skóry. Gąbkę Konjac pierwszy raz poznałam jakieś 5-6 lat temu i od tamtej pory, co jakiś czas do niej wracam, choć nie jest to regularnie, to lubię efekty jej stosowania :).
Czym jest gąbka Konjac?
Jest to produkt powstały z korzenia byliny azjatyckiej Amorphophallus konjac. Jest to więc w 100% naturalna gąbka od setek lat stosowana w azjatyckiej pielęgnacji, która często przedstawiana jest nam za wzór :). Już ponad tysiąc lat temu stosowana była w Japońskiej medycynie naturalnej, a więc nie jest to współczesny wynalazek, a znany i ceniony od wielu lat produkt. Aktualnie wybór gąbek Konjac jest bardzo duży i możemy kupić w pełni naturalną gąbkę, ale także wersje z dodatkami, mającymi wzbogacić konjac o kolejne właściwości.
Gąbka Konjac Lash Brow, którą ostatnio używam, jest wersją z dodatkiem lawendy, choć wybór tutaj jest szeroki. Przyznam Wam, że przez te kilka lat miałam różne wersje konjac i jakoś szczególnie nie widzę między nimi różnicy w działaniu, choć przez różne marki są one wyszczególnione :).
Jak stosować gąbkę Konjac?
Gąbka konjac jest naturalnym produktem, który nieco zmienia swoją postać pod wpływem wilgoci. Długo nieużywana stanie się twarda i jest to zupełnie naturalne zjawisko. Wystarczy ją namoczyć w wodzie na 2-3 minuty, stanie się mięciutka i gotowa do stosowania. Pod wpływem wody, zwiększy swoją objętość - zupełnie się tym nie martwcie :). Konjac przechowujemy w suchym miejscu, w żadnym wypadku pod prysznicem. Po każdym użyciu najlepiej jest ją wypłukać oraz wycisnąć nadmiar wody. Jej żywotność wynosi ok 2-3 miesiące i po tym czasie trzeba wymienić na nową. Jest w 100% biodegradowalna, ale świetnie się sprawdzi jako nawóz do kwiatków bądź np. "magazyn wody" w doniczce :). Pamiętajcie, że źle przechowywana może np. pleśnieć i na to trzeba zwracać uwagę.
Jak działa gąbka Konjac?
Stosowanie gąbki Konjac jest bardzo łatwe. Używać jej można zarówno samodzielnie, jak i z delikatnymi kosmetykami oczyszczającymi, które aplikujemy na skórę, a następnie gąbką wykonujemy masaż okrągłymi ruchami. Jest to bardzo przyjemny proces, a ze względu na swoją budowę, konjac działa jak mechaniczny peeling - delikatny, ale bardzo skuteczny :). Posiada zasadowe pH, a więc jednocześnie równoważy pH skóry.
Jej głównym zastosowaniem w pielęgnacji poza oczyszczaniem skóry twarzy jest także demakijaż. W połączeniu z delikatnymi kosmetykami bądź np. olejami świetnie i dokładnie usunie codzienny makeup :). Polecana jest do każdego typu cery, także tej delikatnej, wrażliwej i trądzikowej.
Gąbce Konjac przypisuje się także właściwości przyśpieszające regenerację komórek, usuwające zaskórniki oraz rozjaśnienie i rozświetlenie cery. Te ostatnie poniekąd są powiązane z delikatnym, ale skutecznym złuszczaniem naskórka. Innego działania w swoim przypadku nie dostrzegłam :).
Konjac jest fajnym, naturalnym produktem, który wspomoże Was w dokładnym demakijażu oraz oczyszczaniu cery. Jeśli nie miałyście okazji stosować, zdecydowanie warto poznać i przekonać się o działaniu tych gąbeczek. Sama niejedną zużyłam i od 5-6 lat, co jakiś czas wracam i stosuję kolejną gąbkę :). Konjac kupicie w różnego rodzaju sklepach w cenie ok 20-30 zł.
❤ ZOBACZ: Akcesoria do mycia i oczyszczania skóry twarzy. Czym najlepiej myć skórę?
Miałyście okazję używać gąbki Konjac? Jak Wasze wrażenia, efekty i czy co jakiś czas wracacie do nich? :)
Miłego dnia!
Nigdy nie miałam takiej gąbki, ale myślę że kiedyś trafi w moje ręce
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych gąbek, ale podpytam swojej siostry.
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta gąbka i zdjęcia. Cały czas ich używam, do tej pory cały czas Yasumi :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o takiej słyszę.
OdpowiedzUsuń