Hej jestem Monika!
Witaj na moim blogu!
Drzemiace-Piekno - Blog Kosmetyczny

Interesują Cię Kosmetyki? Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego reklamowany jako świetny produkt działa tylko powierzchownie? Odpowiedź leży w składzie i to między innymi sprawdzam :). Ponadto znajdziesz tutaj nowości kosmetyczne, recenzje kosmetyków, posty makijażowe, manicure oraz perfumy, którymi uwielbiam się otaczać. Interesują mnie tylko fakty, albo coś działa, albo nie, a cena nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nie ma drogi pomiędzy. Gotowa? Sprawdź najnowsze posty poniżej, zajrzyj do menu, wyszukaj za pomocą lupy, a jeśli masz ochotę się ze mną skontaktować w jakiejkolwiek sprawie, kliknij poniżej :)
  • Kosmetyki do makijażu
    Zobacz wszystkie posty o kosmetykach do makijażu, akcesoriach i trikach makijażowych
    ZOBACZ
  • Manicure
    Zobacz wszystkie posty o manicure hybrydowym, klasycznym, lakierach do paznokci oraz akcesoriach
    ZOBACZ
  • Kosmetyki do pielęgnacji
    Zobacz wszystkie posty i opinie o kosmetykach do pielęgnacji włosów oraz ciała
    ZOBACZ
  • PERFUMY
    Zobacz wszystkie posty o perfumach, mgiełkach, świeczkach itd.
    ZOBACZ

Biolaven mgiełka do ciała

Wysokie temperatury jeszcze nas nie opuszczają, choć przynajmniej u mnie, nie ma aż takiej tragedii. Bywało cieplej :). W trakcie upalnych dni trzeba sobie jednak jakoś pomóc. Poza powszechnie stosowanymi metodami dla mnie, od kilku lat przez całe lato towarzyszą mgiełki do ciała. Tym razem sięgnęłam po nowość Biolaven Mgiełka do ciała. Jak się sprawdza i co zawiera?


Biolaven mgiełka do ciała

Biolaven mgiełka do ciała


Mgiełki do ciała stosuję od kilku lat w zasadzie przez cały rok, choć oczywiście latem zużywam ich zdecydowanie więcej. Zazwyczaj są to mgiełki zapachowe, które poza swoim standardowym działaniem otulają zapachem. Markę Biolaven pewnie każda z Was zna, sama stosowałam kilka ich produktów, o niektórych możecie przeczytać na blogu :). Teraz po kilku latach udało mi się poznać ich nowość - mgiełkę do ciała Biolaven


Biolaven mgiełka do ciała

Wizualnie niczym nie zaskakuje, wszystkie kosmetyki Biolaven są spójne graficznie, ale całkiem ładne :). Mgiełkę otrzymujemy w plastikowym opakowaniu z atomizerem i w pełni nadaje się do recyklingu. Naturalne kosmetyki Biolaven łączy jeszcze jedna kwestia - zapach. Z mgiełką nie jest inaczej i myślę, że większość z Was dokładnie zna ten zapach :). Dla mnie jest on przede wszystkim zdecydowanie winogronowy i nie czuję w nim powiewu lawendy. Przyjemny, lekko słodki i zdecydowanie bliskoskórny. Trzyma się jakąś godzinę, przynajmniej w moim przypadku. Choć z mgiełkami, jak z perfumami, wiele czynników ma wpływ na to, jak dany zapach pachnie na naszej skórze, ile się utrzymuje itp. 


Zapachowa mgiełka do ciała urzeka aromatem winogron z powiewem delikatnej lawendy. Idealna do stosowania w ciepłe dni, w podróży, czy na urlopie – nawilża, lekko chłodzi i pozostawia soczysty aromat na skórze.


Aqua, Propanediol, Panthenol, Glycerin, Coco-Glucoside, Parfum, Urea, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Hyaluronate, Lactic Acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Lavandula Angustifolia Oil, Linalool, Limonene.


Biolaven mgiełka do ciała

W kwestii działania w zasadzie można się zgodzić z producentem i wszystkie opisane kwestie się tutaj zgadzają :). Przede wszystkim spełnia podstawowe zadania tego typu mgiełek. Delikatnie nawilża skórę i bardzo dobrze sprawdza się w upalne dni, dając chwilę chłodu i wytchnienia. W ostatnie dni niejednokrotnie po nią sięgałam. 


Biolaven mgiełka do ciała

Atomizer równomiernie rozpyla mgiełkę Biolaven, choć tutaj trzeba uważać z ilością. Mgiełka, ze względu na swój skład zaaplikowana na skórę niestety ma tendencję do klejenia się i wcale tak szybko się nie wchłania. Gdy przesadziłam z ilością, potrzebowała całkiem sporo czasu. Trzeba więc ostrożnie :). Mimo to, z działania i samego zapachu jestem zadowolona. Spełnia swoje podstawowe zadania i z pewnością zużyję do końca. Mgiełkę kupicie w sklepie producenta oraz w dużej ilości drogerii stacjonarnych oraz internetowych w cenie ok. 25 zł / 200 ml

Sięgacie po mgiełki zapachowe latem? Macie swoich ulubieńców w tej kategorii? :)

Miłego dnia!

Komentarze

  1. W takie dni jak ten, mgiełka jest niezastąpiona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że się klei i tak szybko nie wchłania, brakuje mi cierpliwości ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sięgałam głównie po typowo zapachowe mgiełki tak naprawdę. Pierwszy raz mam dodatkową pielęgnację z ładnym zapachem i muszę przyznać, że naprawdę mi się podoba ta mgiełka z Biolaven. A szczególnie jej zapach 😍

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię mgiełki. Tej jeszcze nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna opcja, nie miałam nigdy takiej mgiełki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mgiełka to ulga w upalne dni, też stosuję:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już trafiłaś w mój świat, zachęcam Cię do podzielenia się swoją opinią na dany temat.
Jestem pewna, że masz swoje zdanie, być może zupełnie inne niż moje? - podziel się nim ze mną :).
Mój blog to nie darmowa tablica ogłoszeń, jeśli nie widzisz swojego komentarz, a zawierał on link to, prawdopodobnie trafił do spamu.