Witajcie,
Kolejny miesiąc dobiega końca, a ja jak co miesiąc mam dla Was prezentację zawartości S
hinyBox Styczeń 2018 Winter Wonderland :). Jako ambasadorka otrzymuję je regularnie, choć szczerze mówiąc, nie wszystkie edycje są w mojej ocenie udane. Poprzednie pudełko z
Grudnia 2017 "Where the magic happens" nie wywołało we mnie jakieś większego entuzjazmu, a jak jest teraz? Czy kosmetyczne pudełko
ShinyBox Styczeń 2018 warte jest zakupu? :)
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
Wizualnie wygląda ładnie. Jest lekko zimowo, przejrzyście i ładnie, choć to tylko opakowanie :). Zdecydowanie ważniejsza jest zawartość, na którą
w wersji podstawowej składało się 6 pełnowymiarowych produktów + upominek, a była także możliwość otrzymania dodatkowego pełnowymiarowego produktu marki -417.
Odwiedź zimową krainę piękna wraz z najnowszym pudełkiem ShinyBox i podaruj sobie wszystko, czego każda z nas potrzebuje w mroźne dni.”. - źródło: ShinyBox.pl
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
1. Efektima Pharmacare Delikatne chusteczki - 1,64 zł / 2 szt.
Jakoś nie słyszałam o nich wcześniej i szczerze mówiąc, moje podejście do nich jest raczej obojętne. Wykorzystam, choć znając mnie, pewnie trafią do torebki i posłużą mi do rąk, kiedy będzie taka potrzeba :P.
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
2. So Chic! Lakier do paznokci Gel Effect - 7,99 zł / 10 ml
Jeszcze jakiś czas temu napisałabym, że zdecydowanie mi się podoba. Teraz gdy na moich paznokciach królują hybrydy, zwykłe lakiery nie mają racji bytu i mimo, że nadal mam ich sporo, to praktycznie nigdy po nie nie sięgam. Kolor akurat jest bardzo ładny i w sumie szkoda, że nie jest to hybryda :).
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
3. Miyo Outstanding Lip Gloss - 11,99 zł / 4 ml
Błyszczyki są taką grupą produktów, po które nie sięgam i zwyczajnie za nimi nie przepadam. Mając długie włosy, staram się omijać i temu koniecznie poszukam nowego domu :).
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
4. Delia Kule do kąpieli - 15,90 zł / 3 szt.
Akurat te kule miałam już wcześniej i są naprawdę fajne. Cały problem z nimi polega jednak na tym, że w obecnej chwili nie mam jak ich wykorzystać. Z konieczności musiałam zamienić wannę na prysznic, pod którym same rozumiecie, ciężko ich użyć :D.
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
5. Maroko Sklep - Pumeks Hammam - 6,52 zł / szt.
O tym produkcie czytałam kilka razy i od samego początku ciekawił mnie :). Tyle razy chciałam go mieć, a jakoś nigdy nie było nam ze sobą po drodze. Bardzo się cieszę, że w końcu go mam i z pewnością będzie często stosowany :).
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
6. Naobay - odbudowujący krem pod oczy - 105 zł / 20 ml
Krem pod oczy Naobay jest zdecydowanym hitem pudełka i produktem, z którego obecności ucieszy się chyba każda posiadaczka ShinyBoxa :). Swego czasu miałam och krem do twarzy, który był fajny, choć szału nie było. Cieszę się bardzo, że tym razem będę miała okazję poznać krem po oczy, tym bardziej że lada moment skończę obecny :).
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
7. -417 Catharsis Rejuvenation Hair Mud Mask - 100 zł / 200 ml
Produkt wymienny. Otrzymały go Klientki, których styczniowy zestaw ShinyBox jest przynajmniej drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub aktywnego pakietu.
Obecność tego produktu zaskoczyła mnie zupełnie, gdyż chyba wszystkie ambasadorki otrzymują podstawowe wersje pudełek. Tym razem jednak trafiła mi się rozszerzona wersja kosmetycznego boxa. Dostępne były wymiennie dwa produkty, a maska błotna do włosów była tym, który bardziej chciałam :). Jakiś czas temu w ShinyBox był żel do mycia twarzy właśnie marki -417 i on akurat okazał się mocno średnim produktem. Teraz, dzięki masce będę mogła ostatecznie ocenić produkty tej firmy, choć po cichu liczę, że maska będzie świetna :).
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
8. Upominek: Saszetka F-Vit C 1000
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
To już koniec
zawartości Styczniowego ShinyBoxa i przyznam Wam, że w mojej ocenie wypadło lepiej niż
Grudniowa edycja. Owszem, nie wszystkie produkty mnie ucieszyły i nie wszystkich użyję, aczkolwiek są to raczej te drobniejsze i tańsze pozycje. Z
arówno lakier do paznokci, jak i błyszczyk są kosmetykami, które komuś sprezentuje. Z drugiej strony bardzo ciekawi mnie krem pod oczy Naobay oraz pumeks hammam. Nie zapominam oczywiście o błotnej masce, która także mnie ciekawi, choć jej akurat nie biorę do oceny, gdyż nie każde pudełko ją zawierało :).
|
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland przegląd zawartości |
Kwestia ekonomiczna w tym miesiącu także uległa poprawie, a
wartość podstawowej wersji boxa to ok. 150 zł, a więc trzykrotnie więcej, niż koszt zakupu Shinybox :). Wersja bogatsza to dodatkowe 100 zł, a więc osoby subskrybujące pudełko mogły liczyć na kosmetyki o wartości ok. 250 zł, co jak na box jest naprawdę świetnym wynikiem.
ShinyBox Styczeń 2018 - Winter Wonderland nadal można kupić na stronie ShinyBox
.
Jak Waszym zdaniem wypadł Styczniowy ShinyBox? Warto było kupić? :)
Miłego dnia!
Moim zdaniem to pudełko jest warte zakupu :)
OdpowiedzUsuńParę produktów mnie zaciekawiło:)
OdpowiedzUsuńKtóryś najbardziej? :)
UsuńBardzo fajny box, ta edycja i zestaw z pewnością by mi przypasował 😊
OdpowiedzUsuńcałkiem udana edycja, lepsza niż poprzednie, chyba wzięli sobie do serca głosy krytyki :D
OdpowiedzUsuńTeż zamówiłam sobie te pudełeczko, ale w tym miesiącu nie przypadło mi do gustu.
OdpowiedzUsuńA skusisz się na pudełko w Lutym? :)
UsuńTez nie lubie błyszczyków, nie używam ich juz od dawna. ;)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej nie lubię tego, że większość z nich się klei. :)
UsuńBardzo mi sie podoba ten box i z checia go kupie: )
OdpowiedzUsuńCo najbardziej Ci się spodobało? :)
Usuńpumeks mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńMnie również :)
Usuńw sumie to tylko pumeks byłby dla mnie ok
OdpowiedzUsuńszkoda, że przypadł Ci taki dziwny kolor błyszczyka, mój jest w odcieniu lakieru i bardzo go polubiłam. jestem zadowolona z pudełka
OdpowiedzUsuńNiestety, nie miałam szczęścia na inny kolor. :)
UsuńBardzo jasny kolor błyszczyk posiada. Nie wiem czy bym chciała nim malować usta.
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo ciekawi. :)
UsuńCiekawi mnie ten pumeks :)
OdpowiedzUsuńNaobay i -417 z pewnością budują wartość boxa ;]
OdpowiedzUsuńCena to zdecydowanie pokazuje. :)
UsuńMimo, że zawartość wygląda spoko, to mnie nadal takie boxy nie przekonują do wykupienia subskrypcji ;)
OdpowiedzUsuńnie jestem fanką tego typu pudełek:)
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię. :)
Usuńu mnie to kwestia organizacji by nie miała gdzie tego trzymać xd
UsuńZaciekawił mnie krem pod oczy Naobay.
OdpowiedzUsuń:*
Mnie również.
UsuńTen pumeks jest mega ciekawy!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz mam coś takiego, zobaczymy jak się spisze. :)
UsuńKolor lakieru super ! Ja też używam tylko hybrydowe lakiery , więc na zwykłe bym się już nie przerzuciła :P
OdpowiedzUsuńJakich hybryd najczęściej używasz? :)
UsuńPodoba mi się ☺
OdpowiedzUsuńMnie się podoba zawartośc, krem pod oczy cieszy najbardziej, ale i maska do włosów kusząca
OdpowiedzUsuńZawartość idealnie dla mnie trafiona :)
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNiezła zawartość. :)
OdpowiedzUsuńNie powaliło mnie to pudełko ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie krem pod oczy, no i zauważyłam też maskę :)
OdpowiedzUsuńkolor lakieru fajny
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za błyszczykami :P
OdpowiedzUsuńCzekam na reckę tego pumeksu, bo tez mam już jakiś czas na niego oko :)
OdpowiedzUsuńMi się spodobały 3 ostatnie produkty :)
OdpowiedzUsuńTo pudełko jest ciekawe, podobają mi się kule do kąpieli i pumeks.
OdpowiedzUsuńTo pierwsze pudełko od dłuższego czasu, które chętnie bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńCiekawe pudełeczko z fajną zawartością :-)
OdpowiedzUsuń